Komentarze: 0
wracamy sobie z Madziunią z jakichś wariackich przedswiatecznych zakupów...
-ale ktoś ma u nas wkurwiającą pozytywkę na balkonie. albo może to te zasrane światełka tak cały czas grają...
-no. to nasi sąsiedzi z pierwszego piętra.
-ten facet taki siwy?
-no. "przyjaciel" naszego ojca.
-"przyjaciel"?
-no. ojciec dostaje torsji jak go widzi....