Najnowsze wpisy, strona 3


gru 12 2003 13.
Komentarze: 1

właśnie przeglądałam sobie nasze rozmowy na gg. ta jest z jakiegoś września. ale to nie istotne. istotne jest to, ze grzebałam kiedyś na swoim blogu i coś zdupiłam... i to tak całkiem dość konkretnie, że nie potrafiłam tego odkręcić... akurat rozmawiałam z Miskiem, który KOŃCZYŁ INFORMATYKĘ wiec w swej mega skrajnej naiwności liczyłam na jakąś minimalną choć współpracę...

-wlasnie czytam Twoje archiwum. i nasze pierwsze komentarze maj czerwiec.

-to ja mam archiwum? ale jest przecież zdupione!

-no troszku...

-źle wkleiłam kod. tylko tamten wywaliłam... ale co tam... fajna jestem co?

-zajebista!

-ale wiesz co? wyślij mi swój. to go sobie naprawie.

-co?!

-wyślij mi kod html'owski swojego archiwum

-nie wiem o czym mowisz?!

-ja pierdolę! ok :/

-znaczy jaki kod?!

i niech ktoś mi powie, żę ręce nie mają prawa opaść?!

 

rece-nam-opadly : :
gru 10 2003 12.
Komentarze: 5

wczorajszy dzień upłynął pod znakiem niekończącej sie awantury i rozdartego ryja. w końcu pada pytanie:

-czy Ty mi ufasz?

-nie - odpowiedziałam bez zastanowienia się. widać coś w tym jest...

-acha. no widzisz... a przecież zaufanie jest czynnikiem priorytetowym w związku...

-Misiek! jakie Ty znasz mądre słowa! i nawet potrafisz je wypowiedzieć!

-no. ale powoli...

 

rece-nam-opadly : :
gru 07 2003 11.
Komentarze: 3

idziemy sobie w ciszy i spokoju do Reala na "cudowne zakupy". w pewnym momencie Misiek zaczyna kaszleć.

-połknąłem śnieg! czy to jest zaraźliwe?

-tak. zamienisz się teraz w bałwana!

-to fajnie! będziesz miała brata bliźniaka...

no i jak tu ręce człowiekowi mają nie opadać?

rece-nam-opadly : :
gru 02 2003 10.
Komentarze: 5

po telefonie od pana z administracji w sprawie naszych papierow remontowych okazuje sie, ze muszę im dostarczyć kolejne ksero naszego projektu......

-Misiek Ty masz jakaś kasę?

-no. a co?

-a bo muszę zrobić ksero a jestem puściutka jak bębenek...

-a to to akurat wiem... w końcu znam Cię już jakiś czas....

no i usłyszałam tylko jak me ręce opadły na ziemie....

rece-nam-opadly : :
gru 01 2003 9.
Komentarze: 2

stare jak świata ale nie mogłam... normalnie nie mogłam sie powstrzymać aby tego tu nie umieścić! do tej pory ilekroć to czytam to brzuch mnie boli ze śmiechu... oczywiscie jest to radosna relecja z zeszłorocznego meczu z Danią...

1. Pan Antonii Piechniczek na tle swojego kominka w Wisle komentujacy od roku tak samo wszystkie mecze. "Dajcie czas, przede wszytskim spokoj, rozumiem Zbyszka", ble ble ble. Jakos dzwieku i obrazu jest tak slaba, ze zaczynam podejrzewac, ze oni w ramach oszczednosci caly czas puszczaja ta sama tasme, co powoduje powolne niszczenie kopii.

2. Rano otwieram Rzeczpospolita i czytam: ".....Wtedy polska reprezentacja zrzucila pancerz strachu. Zaczela atakowac. Byly momenty, w których Dunczycy musieli sie z poswieceniem bronic. Piekna byla wymiana podan miedzy Emmanuelem Olisadebe oraz Romanem Dabrowskim,zakonczona niedokladnym dograniem pilki na pole karne. Chwalony przed meczem przez Bonka Dabrowski zrobil dobre wrazenie. Byl ciagniety za koszulke i kopany w polu karnym przez Jensena, gdy przyjmowal górna pilke ale sedzia nie zachowal sie jak nalezy. Przez pierwsze minuty drugiej polowy Polska dalej atakowala. Podobal sie ozywiony Olisadebe.Mocny, minimalnie niecelny strzal oddal zza pola karnego Dabrowski. Nasi reprezentanci mieli sily i duzo checi, zeby wyrównac. ...."

Nie wiem czy sie smmiac czy plakac?! Na poczatku zdania autorowi sie popierdolil mecz pilkarski z opisem bitwy pod Grunwaldem - "zrzucila pancerz strachu". To chyba wtedy pierwszy raz wypierdolil sie Kukielka, ja ogladajac mecz myslalem, ze o wlasne nogi, ale teraz juz wszystko jasne, potknal sie bidul o ten pancerz, co go przed chwila Polacy zrzucili. Faktycznie, byly momenty (dokladnie 6!), w ktorych Dunczycy siedzacy na bocznych drybunach musieli sie z poswieceniem bronic, zeby nie dostac pilka w twarz po niecelnych strzalach polskich orlow! Zaslugi Dabrowskiego sa szeroko opisane przez autora, wiec nie bede sie powtarzal, no i do tego okazalo sie, ze Ozywiony Olisadebe moze sie podobac, chociaz ja tam wole Murzynki od Murzynow, ale z gustami sie nie dyskutuje.

3. Jednak jak uslyszalem ze Pan Trener powiedzial, ze jest ze sprawdzianu zadowolony, to nie wytrzymalem. No zesz kurwa jego mac, czy jego po....? Czy ja ogladalem inny mecz? Paranoja jest to, ze wiekszosc z zawodnikow, po ktorych za chwile sie przejade :) jeszcze 8 miesiecy temu grala tak, ze rece same skladaly sie do oklaskow, a teraz: Radoslaw "DREWNIANA NOGA" Kaluzny - czlowieka krew zalewa jak slyszy ze w meczu Bundesligi stanowi sciane nie do przejscia dla napastnikow! Niemcy musza obejrzec jakis mecz reprezentacji, zeby znalezc na niego recepte! Przeciez jemu poprostu nalezy podac pilke i ta ladnie odskoczy mu na 2,5 metra co umozliwi miniecie go w pelnym biegu. Emanuel "NIC MI SIE NIE CHCE, ALE TU ZIMNO" Olisadebe - zero przyjecia, zero strzalu, zero zaangazowania, zero szybkosci. Na jego nieszczescie nawet koszulka byla czarna i wogole go nie bylo widac! No i juz od dawna moj ulubieniec: Mariusz "NIE PODAWAJ MI BO SIE WYPIERDOLE!" Kukielka - kurwa mac "Pacynka". Po meczu z Bialorusia, w ktorym zaliczyl 4 asysty przy bramkach dla Bialorusinów powinien byc persona non grata w Polsce! A on tylko wyrzucil swoje biale trzewiki i dalej przewraca sie o wlasne nogi w reprezentacyjnym stroju, no ale czego mozna wymagac od Pajaca!? Zabraklo niestedy Tomasza "WYBIJE CI ZEBY" Hajty, co wymiernie wplynelo na ilosc pokazanych przez sedziego kartek :) Dla mnie mecz wygladal tak:

min 1 - Kukielka sie wypierdala

min 2 - Kukielka sie wypierdala

min 4 - Kukielka wypierdala Świerczewskego

min 7 - Kaluzny pierwszy raz "przyjmuje" pilke. Strata

min 8 - Ratajczyk zderza sie z Kosowskim, a w drugim koncu boiska wypierdala sie Pacynka

min 22 - obudzilem sie. Kukielka sie wypiedala przy podaniu do Tomassona.

0:1

min 23 -35 Kukielka lezy 3 razy, Kaluzny 4 straty.

min 37 Wkoncu pokazuje sie Swierczewski. Robi reke 16 metrow od wlasnej bramki.

min 45 przerwa. Kukielka wywraca sie o bidon w drodze do szatni.

Przerwa - Piechniczek dorzuca do kominka

min 46 Komentator mowi ze dania gra z Holandia. Ozywiam sie ze cos sie ruszy. Przewraca sie Overmars?! Nie to Kukielka ! Komentator przeprasza za pomylek Dania oczywiscie gra z Polska!

min 46 Dudek broni sam na sam.

min 48 Oli strzela 26 metrow obok i 13 nad bramka

min 71 Wywalam sie z kanapy i sie budze

min 72 0:2

min 75 wchodzi Kaczorowski i wywala sie o o nogi Kukielki

min 76 Kukielka wywala sie o nogi Kaczorowskiego.

min 77 Helveg wywala sie ze smiechu uslyszawszy ze na boisko wchodzi Niedzielan!

min 78 Zblizenie na Świerczewskiego: Kamera czyta z ust " kurwa biegamy" nierobiacy sobie wiele ze slow kapitana Pacynka sie wypierdala.

min 84 Rzucam kapciem w zblizenie leżacego Kukielki!

min 91 Koniec - Kukielka wypierdala arbitra podajac mu reke .

ALE jest pozytyw ! Gorzej nie bedzie! no i niech mi ktoś powie, ze ręce nie opadają?

 

rece-nam-opadly : :