sty 04 2004

24.


Komentarze: 5

dziś z troszeczke innej beczki, i z troszeczke innej strony: )

pewien czas temu moje kochanie (ponieważ u siebie nie posiadam pralki) zrobiło mi pranko, i jestem jej z tego powodu niesamowicie wdzięczny.niestety po pranku jedne z moich spodni gdzieś zagineły. Na moją małą uwage usłyszałem standardowe...

- jak zawsze coś na mnie!! pewnie leżą u Ciebie zrób porządek, poszukaj, ja Ci je na pewno przyniosłam!!!!!

postanowiłem dłużej nie ciągnąć tematu, bo pomyślałem, że może jednak gdzieś się u mnie walają. Czas jakiś później, zrobiłem totalne porządki i jednak spodnie wśród moich rzeczy się nie znalazły. Pytam więc po raz drugi.

- kochanie nie widziałaś moich spodni bo gdzieś mi zaginęły w akcji.

- co Ty jak zwykle coś na mnie!! pewnie gdzieś je rzuciłeś i teraz nie wiesz gdzie są!!

- kochanie szukałem i u mnie nie ma, ja tylko sugeruje, że może po prostu zapomniałaś mi przynieść.

- no co Ty jak możesz NAPEWNO CIE JE PRZYNIOSŁAM!!!!

jak nie trudno się domyślić dzięki tej rozmowie cały nasz dzionek był totalnie zjebany a pioruny wisiały w powietrzu. po przyjściu do mnie fruźka szybko przeleciała moje szafki i spodni jak nie było tak nie ma. tego samego dnia przeleciała swoje szafki i co? niesamowite znalazła tam moje spodnie. zaraz po tym usłyszałem jej krzyk...

- wiesz co jak mogłeś, podrzuciłeś mi spodne!! jak mogłeś je tu schować!!

i w ten sposób krzyczącz na mnie starała się mnie przeprosić. mimo próby przemienienia tego w żart mi niestety do śmichu nie było.

już nie tylko ręce mi opadły....  

rece-nam-opadly : :
06 stycznia 2004, 23:28
I tak Misiek ma racje. A zresztą jesteście pojeby i już... A skleroze i tak ma jedno i drugie. Pozdrówki
05 stycznia 2004, 17:25
:)) ... eee...no!! Tylko bez kłótni tu! :) Notka była zabawna, a w każdej sprawie jest zawsze drugie dno.. A z kobietami czasami tak bywa, że o czymś zapominają, tylko że mężczyźni też tak potrafią..sprawa jest prosta : w odwrotnej kolejności też tak mogło się zdarzyć! :) PS. Nie sądziłam, że obydwoje tu wstawiacie notki Fajnie. :))
Myje-Gary
04 stycznia 2004, 23:38
A co jescze opadło? Err,też bym winę zwaliła na samca.=P
04 stycznia 2004, 17:27
no kurde, to jest normalnie szczescie w nieszczesciu....JA TEZ NIE MAM PRALKI! kto chce moje pranie? obiecuje nie krzyczec i nic nie pordzurcac ;D
04 stycznia 2004, 16:22
po pierwsze: nigdy nie powiedziałam, że Ci te spodnie przyniosłam z prostej przyczyny. sam zabierasz swoje wyprane rzeczy ode mnie. a po drugie: moja mama jest świadkiem, że mi je złośliwie podrzuciłeś a teraz całą winę zwalasz na mnie... a po trzecie wcale ta notka nie była śmieszna....

Dodaj komentarz